.webp "Sklep Centrum Zdrowego Oddychania")
Nowy Airsense 11 Autoset - na żywo!
Data dodania: 01-06-2022
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Blog
Nowy model Resmed Airsense 11 Autoset - widzieliśmy na żywo!
Firma Resmed zorganizowała niedawno warsztaty z oceny badań poligraficznych i polisomnograficznych, w których mieliśmy przyjemność uczestniczyć. Przy okazji tego wydarzenia można było zapoznać się z nowym modelem Airsense 11 Autoset.
Za nim przejdziemy do opisu aparatu, muszę zaznaczyć, że model ten będzie dostępny na runku polskim najszybciej w przyszłym roku i to też bez żadnych obietnic, ale czy jest się czym przejmować i na co czekać? Zapraszam do lektury.
Pierwsze wrażenie
Aparat jest mniejszy i lżejszy od Airsense 10, waży 1130 g.
Wygląda trochę delikatniej i jak widać na zdjęciach jest czarno-biały. Być może wygląd miał nawiązać do głównej zmiany względem poprzednika, który występował w dwóch wersjach, czarnej i białej (FH) z dodatkowym algorytmem dla kobiet. Nowa wersja automatyczna Airsense 11 jest w jednej opcji posiadającej oba algorytmy (czyli tak jak dotychczasowy FH). Oczywiście nie zabrakło tu także możliwości wyboru algorytmu CPAP czyli stałociśnieniowego. W oczy rzuca się również duży przycisk ON/OFF i całkiem spory wyświetlacz.
Firma Resmed zorganizowała niedawno warsztaty z oceny badań poligraficznych i polisomnograficznych, w których mieliśmy przyjemność uczestniczyć. Przy okazji tego wydarzenia można było zapoznać się z nowym modelem Airsense 11 Autoset.
Za nim przejdziemy do opisu aparatu, muszę zaznaczyć, że model ten będzie dostępny na runku polskim najszybciej w przyszłym roku i to też bez żadnych obietnic, ale czy jest się czym przejmować i na co czekać? Zapraszam do lektury.
Pierwsze wrażenieAparat jest mniejszy i lżejszy od Airsense 10, waży 1130 g.
Wygląda trochę delikatniej i jak widać na zdjęciach jest czarno-biały. Być może wygląd miał nawiązać do głównej zmiany względem poprzednika, który występował w dwóch wersjach, czarnej i białej (FH) z dodatkowym algorytmem dla kobiet. Nowa wersja automatyczna Airsense 11 jest w jednej opcji posiadającej oba algorytmy (czyli tak jak dotychczasowy FH). Oczywiście nie zabrakło tu także możliwości wyboru algorytmu CPAP czyli stałociśnieniowego. W oczy rzuca się również duży przycisk ON/OFF i całkiem spory wyświetlacz.
Wyświetlacz jest kolorowy, dotykowy i dość responsywny. Zdecydowanie łatwiejszy w obsłudze niż ten w DS2. Na zewnątrz zmieniło się także
wejście zasilacza, które jest podobne do tego z Air mini,
ale nie jest to samo. Aparat działa na 24V. Na uwagę na pewno
zasługuje nowa konstrukcja nawilżacza. Nowy kształt płytki
grzewczej, ma zapobiegać problemom z rozszczelnianiem się nawilżacza zdarzającym się w dziesiątce. Wewnątrz Aparatu znajduje się mniejsza
turbina i więcej pianki dźwiękoszczelnej niż w poprzednim modelu,
przez co nowy Resmed zyskał trochę na lekkości.
wejście zasilacza, które jest podobne do tego z Air mini,
ale nie jest to samo. Aparat działa na 24V. Na uwagę na pewno
zasługuje nowa konstrukcja nawilżacza. Nowy kształt płytki
grzewczej, ma zapobiegać problemom z rozszczelnianiem się nawilżacza zdarzającym się w dziesiątce. Wewnątrz Aparatu znajduje się mniejsza
turbina i więcej pianki dźwiękoszczelnej niż w poprzednim modelu,
przez co nowy Resmed zyskał trochę na lekkości.
Komora filtra przeniosła się na tył. Dodatkowo pojawił się moduł
Blutooth i nadal jest obecny moduł z kartą SIM. Tu mała nowość,
Resmed będzie mógł zdalnie aktualizować oprogramowanie...
Nie wiadomo jak ma się to odbywać i czy użytkownik będzie miał na to
wpływ, w każdym razie będzie taka opcja. Dane zapisywane na
karcie SD nadal pozostają niezaszyfrowane, czyli będzie można je
odczytać w programie Oscar. Pojawiła się także opcja "Test drive",
ale nie mamy jeszcze szczegółowych informacji na jej temat.
Być może będzie to funkcja dla początkujących użytkowników,
Blutooth i nadal jest obecny moduł z kartą SIM. Tu mała nowość,
Resmed będzie mógł zdalnie aktualizować oprogramowanie...
Nie wiadomo jak ma się to odbywać i czy użytkownik będzie miał na to
wpływ, w każdym razie będzie taka opcja. Dane zapisywane na
karcie SD nadal pozostają niezaszyfrowane, czyli będzie można je
odczytać w programie Oscar. Pojawiła się także opcja "Test drive",
ale nie mamy jeszcze szczegółowych informacji na jej temat.
Być może będzie to funkcja dla początkujących użytkowników,
którym ułatwi początek terapii.
Podsumowanie
Aparat podobno jest już gotowy do wprowadzenia na rynek europejski niemniej jednak nadal czeka na dostosowanie się firmy T-mobile do uruchomienia usługi przesyłu danych przez moduł SIM. Na tą chwilę prawdopodobny termin uruchomienia sprzedaży przypadnie na drugi kwartał 2023 roku.
Czy jest na co czekać? Według nas najważniejszą informacją jest to, że algorytmy doboru ciśnień zarówno podstawowy jak i dla kobiet będą dokładnie te samo co w Airsense10. Tak więc żadnej różnicy w terapii czy komforcie nie należy się spodziewać. Co do łatwości użytkowania to raczej ciężko stwierdzić, żeby seria 10 była jakaś trudna w obsłudze więc i tu wielkiej różnicy być nie może. Chyba największa różnica dla użytkownika może wynikać właśnie z nowej konstrukcji nawilżacza. Jeśli rzeczywiście wyeliminuje ona problem z wymianą / zakupem nawilżacza (koszt 480 zł) to może znacząco wpłynąć na opłacalność sprzętu. Z drugiej strony podobno od nowego roku NFZ planuje dofinansowanie do naprawy apartów CPAP w wysokości około 600 zł. Jeśli taka naprawa mogłaby objąć wymianę uszkodzonego nawilżacza to problem przestanie być tak istotny.
Oczywiście ostateczne podsumowanie będzie można zrobić dopiero kiedy aparat trafi do szerszego grona odbiorców.
Na pewno będziemy relacjonować sytuację z Airasense11 na bieżąco!
Podsumowanie
Aparat podobno jest już gotowy do wprowadzenia na rynek europejski niemniej jednak nadal czeka na dostosowanie się firmy T-mobile do uruchomienia usługi przesyłu danych przez moduł SIM. Na tą chwilę prawdopodobny termin uruchomienia sprzedaży przypadnie na drugi kwartał 2023 roku.
Czy jest na co czekać? Według nas najważniejszą informacją jest to, że algorytmy doboru ciśnień zarówno podstawowy jak i dla kobiet będą dokładnie te samo co w Airsense10. Tak więc żadnej różnicy w terapii czy komforcie nie należy się spodziewać. Co do łatwości użytkowania to raczej ciężko stwierdzić, żeby seria 10 była jakaś trudna w obsłudze więc i tu wielkiej różnicy być nie może. Chyba największa różnica dla użytkownika może wynikać właśnie z nowej konstrukcji nawilżacza. Jeśli rzeczywiście wyeliminuje ona problem z wymianą / zakupem nawilżacza (koszt 480 zł) to może znacząco wpłynąć na opłacalność sprzętu. Z drugiej strony podobno od nowego roku NFZ planuje dofinansowanie do naprawy apartów CPAP w wysokości około 600 zł. Jeśli taka naprawa mogłaby objąć wymianę uszkodzonego nawilżacza to problem przestanie być tak istotny.
Oczywiście ostateczne podsumowanie będzie można zrobić dopiero kiedy aparat trafi do szerszego grona odbiorców.
Na pewno będziemy relacjonować sytuację z Airasense11 na bieżąco!
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Blog